Degustacja #236 – Glenlivet Cipher

Degustacja #236 – Glenlivet Cipher

Kilka słów o degustowanym trunku: Glenlivet Cipher

Glenlivet Cipher pojawił się na rynku w połowie 2016 roku. „Cipher” czyli z języka angielskiego szyfr. I dokładnie, ta whisky jest istnym szyfrem. Nie wiemy, jak długo whisky dojrzewała, w jakich beczkach, nawet nie ma podanej oficjalnej noty smakowej na stronie producenta. Jedyne co wiemy na pewno, to to, że whisky dojrzewała w beczkach dębowych minimum 3 lata, gdyż tego wymaga prawo. Na etykiecie nie ma podanego oznaczenia wiekowego. Jedynie podana jest moc, z jaką zabutelkowano whisky, czyli 48%. Nie wiemy również, czy whisky ma naturalny kolor i czy zastosowano filtrację na zimno. Do tego każda butelka jest pokryta czarną fakturę i o barwie whisky można się przekonać dopiero po nalaniu jej do kieliszka. Wiadomo, że jest to edycja limitowana i jedynie na stronie whiskybase udało mi się znaleźć informację, że powstało jej 33000 butelek. A w jakim stopniu te informacje są sprawdzone, tego nie wiem. W całej tej tajemniczości Glenlivet przygotował ciekawą zabawę. Każdy, kto próbował Ciphera może zdekodować jej notę smakową przy użyciu aplikacji na stronie destylarni. Dekodowanie odbywa się przez określenie zapachu i smaku spośród podanych zapachów i smaków na stronie. Oczywiście sam Master Distiller Alan Winchester podpowiada jak się do tego zabrać!

Glenlivet Cipher
The Glenlivet Cipher

Nota smakowa:

WZROK: Złota.
NOS: Słodki, miód, maliny, wanilia, lekko cytrusowa, rodzynki, cynamon, lekko alkoholowa.
SMAK: Słodka, miód, gruszki, jabłka, karmel, cynamon, imbir, gorzka czekolada, lekko pieprzna.
FINISH: Słodko-wytrawny, cynamon, imbir, gruszka, dębina
ABV: 48%
WIEK: NAS
REGION: Speyside / Szkocja

Subiektywnie ode mnie:

Firmie Glenlivet należą się brawa za bardzo dobry marketing. W bardzo ciekawy sposób sprzedali produkt bez określenia. Kolejną rzeczą to możliwość zdekodowania noty smakowej na stronie producenta. Myślę, że kupienie butelki w gronie znajomych i zabawa w odkrycie noty smakowej może przynieść sporo frajdy (Jeśli ktoś planuje kupić całą butelkę, to polecam tylko w takiej formie). A teraz do samej whisky. Muszę przyznać, że mnie nie powaliła, a nawet byłem zaskoczony, że gdzieniegdzie nie mam pokrycia w alkoholu. Głównie dominuje smak rodzynek, cynamonu, miodu, wanilii, karmelu, na języku dochodzi jeszcze smak jabłek i gruszek. W zapachu jest jeszcze ciekawy aromat malin. Moim zdaniem dodanie niewielkiej ilości wody powoduje dopiero, że ta whisky może stać się przyjemna. Kolejna rzecz to, że to jest już, któraś limitowana edycja w tym roku bez określenia wieku, co powoduje windowanie cen na starcie. W Polsce pojawiło się tylko 350 butelek w oficjalnej sprzedaż, jednak moim zdaniem cena, którą za nią trzeba zapłacić, nie jest adekwatna do jej jakości. W tej cenie można trafić lepsze edycje. Również byłem zaskoczony nominacją pana Jima Murraya na najlepszą Szkocją whisky typu NAS, gdyż w tym roku moim zdaniem było kilka ciekawszych edycji w tej kategorii jak np. Glennfidich Project XX. Jednak już od paru lat jego nominacje są dość sporne i moim zdaniem nie warto się nimi sugerować do końca.

Glenlivet Cipher
The Glenlivet Cipher

A na koniec mój wynik!

The Glenlivet Cipher - wynik
The Glenlivet Cipher – wynik

Autor: Rafał Stanowski

mmmm

Nazywam się Rafał Stanowski. Moja przygoda z whisky zaczęła się około 2007 roku od zbierania miniaturek alkoholi – najczęściej 50 ml. Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Oczywiście zdarzało się wtedy z kolegami pijać whisky z colą. Na czwartym roku miałem okazję uczestniczyć w wieczorze szkockim, gdzie nauczyłem się sztuki degustacji. Wtedy to zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie whisky. Po studiach dostałem pracę jako inżynier ds. testowania oprogramowania w branży telekomunikacyjnej, a to już pozwoliło próbować lepszych trunków. Pod koniec 2014 roku postanowiłem założyć blog, aby móc dzielić się moją wiedzą i notami degustacyjnymi. I tak moja przygoda po tym arcyciekawym świecie cały czas trwa do dnia dzisiejszego… Zapraszam do odkrywania whisky ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *