Bourbon/Whiskey #16 – Templeton Rye 6 Year Old Signature Reserve

Bourbon/Whiskey #16 – Templeton Rye 6 Year Old Signature Reserve

Kilka słów o degustowanym trunku:

Templeton Rye 6 Year Old Signature Reserve pojawiła się u mnie jako jedna z butelek przy okazji spotkania z kumplami. Chcieliśmy, aby jedną z nich była żytnia whiskey, a mają dobre wspomnienia po recenzowanej przeze mnie Templeton Rye Maple Cask, wybór padł właśnie na tę butelkę. Czy było warto? Zapraszam do recenzji!

Templeton Rye 6 Year Old Signature Reserve
Templeton Rye 6 Year Old Signature Reserve

Do produkcji whiskey jest używany spirytus zestawiany (po angielsku używa się określenia mash bill) z 95% żyta i 5% słodu jęczmiennego. Spirytus ten dojrzewa przez 6 lat w świeżych beczkach z dębu amerykańskiego. Finalnie whisky jest butelkowana z mocą 45,75% w butelkach o pojemności 700 ml.

Templeton Rye 6 Year Old Signature Reserve
Templeton Rye 6 Year Old Signature Reserve

Nota smakowa:

NOS: Słodka, dębina, wanilia, karmel, skórka z chleba, wiśnie, przyprawy korzenne.
SMAK: Słodki, miód, wanilia, karmel, chlebek, jabłko, gruszka, imbir, cynamon, śliwka.
FINISH: Słodki, dębina, śliwka, przyprawy korzenne.
ABV: 45,75%
WIEK: 6-letni.
REGION: Iowa/USA

Subiektywnie ode mnie:

Zacznijmy od butelki, która jest bardzo poręczna w dłoni. Ładnie jest zaprojektowana etykieta z wizerunkiem miasteczka Templeton. Na etykiecie są również wszystkie potrzebne informacje o whiskey i trochę historii o marce, co uważam za duży plus. Przejdźmy do zawartości butelki.

Templeton Rye 6 Year Old Signature Reserve
Degustacja Templeton 6YO

Templeton w aromacie jest typowo amerykański dużo beczki na start, a potem pojawia się się słodycz wanilii. Do tego znajdziemy co ciekawe sporo różnych przypraw i skórkę żytniego chleba. W zapachu jest słodki, jednak dębina jest tu równie intensywna. Do tego mamy dobrze zabalansowane połączenie słodyczy od wanilia ,miodu, jabłek gruszki do pieprzy goździków i innych przypraw, więc co chwilę czuć jak pazurki szorują po języku. Finish jest przyjemny, beczka nie jest tak intensywna, a przyprawy robią swoją robotę. Alkohol jest w całości pokryty co powoduje, że whiskey pije się dość przyjemnie, oczywiście jeśli lubimy mocny smak dębiny. Pozycja na pewno warta spróbowania, tym bardziej, że żytni charakter jest ciekawie ukryty w przyprawach.

Cena: 198-250 PLN

Można kupić np. tutaj:

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji i noty smakowej. Jeśli Ci się podobała, proszę zaglądaj tu częściej lub na FB czy Instagramie.

Autor: Rafał Stanowski

mmmm

Nazywam się Rafał Stanowski. Moja przygoda z whisky zaczęła się około 2007 roku od zbierania miniaturek alkoholi – najczęściej 50 ml. Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Oczywiście zdarzało się wtedy z kolegami pijać whisky z colą. Na czwartym roku miałem okazję uczestniczyć w wieczorze szkockim, gdzie nauczyłem się sztuki degustacji. Wtedy to zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie whisky. Po studiach dostałem pracę jako inżynier ds. testowania oprogramowania w branży telekomunikacyjnej, a to już pozwoliło próbować lepszych trunków. Pod koniec 2014 roku postanowiłem założyć blog, aby móc dzielić się moją wiedzą i notami degustacyjnymi. I tak moja przygoda po tym arcyciekawym świecie cały czas trwa do dnia dzisiejszego… Zapraszam do odkrywania whisky ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *