Kilka słów o degustowanym trunku:
Dictador Best of 1977 Rum to pozycja, która wpadła w moje ręce dość nieoczekiwania. Dawid Typa, Brand Ambasador marki Dictador zaprosił mnie kolejny raz na degustację w BlackBeard we Wrocławiu. Wrażenia z poprzedniej degustacji opisałem tutaj – Dictador Experience. Tego wieczoru jednak była jeszcze niespodzianka, nie zapowiadana. A był nią ów dziś opisywany rum.
Seria „Best of” to dość ciekawa i wyjątkowa seria. W piwnicach destylarni znajduje się wiele jak na rum można by powiedzieć wiekowych beczek. Postanowiono je osobno butelkować dając światu możliwość spróbowania jak może smakować długo leżakowany rum. Swoją drogą można też kupić całą beczkę i zabutelkować pod swoją etykietą, jednak to nie tania sprawa. Podczas degustacji padła kwota w przybliżeniu około 400 000 zł, więc jak by ktoś był zainteresowany, to tylko informuję, że jest taka możliwość.
Dictador Best of 1977 Rum wydestylowany w jak w nazwie jest podane , czyli w 1977 roku z fermentowanego Virgin Sugar Cane Honey, czyli z syropu z trzciny cukrowej. Przez 40 lat dojrzewał w dębowych beczkach. W przypadku proces starzenia odbywa się przez zlewanie rumu między beczkami z tego samego rocznika, aby poradzić się z parowaniem alkoholu. Swoją droga jestem ciekawy ile takich beczek musiało przez 40 lat wyparować, skoro parowanie tam jest w okolicach 8-10% rocznie. Pozostawmy te rozważania i spójrzmy na etykietę, a ta dość dużo mówi o rumie. Podany jest na niej numer beczki EX-P668. Numer butelki 170 z 321 powstałych. Rum jest butelkowany z mocą 40%.
Nota smakowa:
NOS: Słodki, aromatyczny, dużo przypraw, kawa, pomarańcze, wanilia, trzcina cukrowa, kwiatowy, wiśnia, biała czekolada.
SMAK: Słodki, miód, trzcina cukrowa, przyprawy kolonialne, czekolada, pomarańcza, kawa, biała czekolada, wanilia.
FINISH: Słodki, miód, cynamon, przyprawy, beczka, pomarańcz, tytoń.
ABV: 40%
WIEK: 40-letni.
REGION: Kolumbia
Subiektywnie ode mnie:
Cudowny! Dużo słodyczy z dużą dozą przypraw kolonialnych z szczególnie z cynamonem, do tego kawa, czekolada i pomarańcza. W smaku słodki, przyjemny, dobrym kontrastem są przyprawy, do tego kawa, czekolada i pomarańcza. Przyjemny finish z dużą dozą przypraw i kawy. Całość jest genialna dla podniebienia. Przyjemnie się go piję i odkrywa, od razu czuć, że w ustach ma się coś wyjątkowego. To jedna z tych pozycji, która jak się kończy to się robi przykro, że tak szybko. Jeśli jest okazja polecam spróbować chociaż wypić porcję, mimo, że nie będzie to droga pozycja. Pozwoli to odkryć rum całkowicie z nieznanej perspektywy. To też dobry pomysł na ekskluzywny prezent. Polecam, bo warto!
Autor: Rafał Stanowski
Wybierz whisky do recenzji!
Chciałbyś/Chciałabyś mieć wpływ na wybór recenzowanych alkoholi? Móc sprawdzić czy Twoje odczucia pokrywają się z notą smakową?
Motto
Alkohol jest po to aby sprawiał przyjemność i aby się nim dzielić.
Zostań moim patronem!
Zostań moim patronem za pomocą serwisu Patronite. Dołącz do społeczności, w której będziesz mógł/mogła decydować o wyborze opisywanych i zakupowanych alkoholi. Zyskaj dostęp do sampli, dzięki którym wraz ze mną będziesz mógł/mogła odkrywać świat mocnych alkoholi. A przy tym dobrze się baw gronie fanów whisky!
Do zobaczenia!