Degustacja #286 – Port Charlotte 10 Year Old

Degustacja #286 – Port Charlotte 10 Year Old

Kilka słów o degustowanym trunku:

Port Charlotte 10 Year Old na rynku pojawiała się w połowie 2018 roku, a swoją premierę miała podczas czerwcowego festiwalu Feis Ile 2018 na wyspie Islay. Edycja ta weszła na stałe do portfolio Port Charlotte.

Port Charlotte 10 Year Old
Port Charlotte 10 Year Old

Wraz ze zmianą podstawowego portfolio przyszła zmiana wizerunkowa. Do tej pory do whisky Bruichladich, jak i Port Charlotte był używany ten sama typ butelki. Tu jednak mamy całkowicie nowy kształt butelki, z grubego ciemnozielonego szkła. Z mojej perspektyw zmiana wizerunku wyszła na dobre. Od razu widać, że Port Charlotte to inna whisky niż Bruichladdich, a do tego na tle innych whisky mocno też się wyróżnia.

Port Charlotte 10 Year Old
Port Charlotte 10 Year Old

Port Charlotte 10 Year Old została uzyskana z mocno zatorfionego słodu o mocy 40 ppm (części na milon). Podczas 10-letniej maturacji użyto trzech rodzajów beczek: po burbonie pierwszego napełnienie (65% udziału) i drugiego napełnienia (10% udziału) oraz beczek po francuskim winie (25% udziału). Whisky nie była poddana procesowi filtracji na zimno, posiada naturalny kolor i jest butelkowana z mocą 50%.

Port Charlotte 10 Year Old
Port Charlotte 10 Year Old

Nota smakowa:

WZROK: Złota.
NOS: Słodka, dym, zapch szpitalu, guma samochodowe w ciepłym dzień, miód, wanilia,bannan, cytrusy.
SMAK: Słodki, miód, wanilia, torf, przyprawy, jabłka, gruszka, banan, nuty maślane, cytrusy.
FINISH: Słodki, dym, torf, banan, wanilia, dębina, przyprawy.
ABV: 50%.
WIEK: 10-letnia.
REGION: Wyspa Islay, Szkocja.

Subiektywnie ode mnie:

Port Charlotte 10 Year Old to moim zdaniem obowiązkowa pozycja dla fanów torfowych whisky. Zapach, jaki unosi się z kieliszka, jest przyjemny, typowo torfowe nuty z dodatkiem miodu, wanilii i banana w tle. Mimo 50% zawartości alkoholu whisky przyje się przyjemnie i nie czuć mocy alkoholu. A na języku oprócz typowo torfowych nut pojawiają się dodatkowe „słodkie smaczki”. Finish jest długi i przyjemny.

Port Charlotte 10 Year Old
Port Charlotte 10 Year Old

Destylarnia Bruichladdich (właściciel marki Port Charlotte) jest dla mnie bardzo pozytywnym elementem świata whisky. To, co mi się najbardziej w nich podoba, to to, że starają się produkować whisky, w najbardziej tradycyjny sposób, jak to tylko jest możliwe. Przy tym są transparentni na tyle, jak bardzo jest to możliwe. Na ich stronie można dowiedzieć się wszystkiego o ich whisky. Do tego w mojej opinie bardzo udana zmiana wizerunkową butelkę. A i zawartość jest na bardzo wysokim poziomie. Jedynie tyle, że tej whisky nie uświadczymy w marketach, a tylko w specjalistycznych sklepach.

Cena: 325-349 zł

Można kupić np. tutaj:

Autor: Rafał Stanowski

mmmm

Nazywam się Rafał Stanowski. Moja przygoda z whisky zaczęła się około 2007 roku od zbierania miniaturek alkoholi – najczęściej 50 ml. Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Oczywiście zdarzało się wtedy z kolegami pijać whisky z colą. Na czwartym roku miałem okazję uczestniczyć w wieczorze szkockim, gdzie nauczyłem się sztuki degustacji. Wtedy to zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie whisky. Po studiach dostałem pracę jako inżynier ds. testowania oprogramowania w branży telekomunikacyjnej, a to już pozwoliło próbować lepszych trunków. Pod koniec 2014 roku postanowiłem założyć blog, aby móc dzielić się moją wiedzą i notami degustacyjnymi. I tak moja przygoda po tym arcyciekawym świecie cały czas trwa do dnia dzisiejszego… Zapraszam do odkrywania whisky ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *