Degustacja #293 – Glenrothes 10 Year Old

Degustacja #293 – Glenrothes 10 Year Old

Kilka słów o degustowanym trunku:

Glenrothes 10 Year Old to dość duże zaskoczenie w przypadku tej destylarni. Polega ono na pojawieniu się na etykietach określeni wiekowego. Poprzedni właściciele firma Berry Bros. & Rudd specjalizująca się w sprzedaży win, przyjęła strategię podobną jak w świecie win, czyli, że liczy się rok produkcji. Na etykietach pojawiała się informacja z rokiem destylacji i butelkowania. A kupujący musiał sam policzyć, ile lat ma whisky. Nowy właściciel Edrington Group postanowił odświeżyć etykiety i zmienił podejście do oznaczenia wiekowego. W 2018 Na rynku na stałe zagościła seria Soleo Collection składająca się z edycji: 10-letnij, 12-letniej, Maker’s Cut, 18-letniej i 25-letniej.

Glenrothes 10 Year Old
Glenrothes 10 Year Old

Glenrothes 10 Year Old to podstawowa wersja wchodząca skład wspomnianej wcześniej Soleo Collection. Nazwa ta pochodzi od procesu suszenia winogron na słońcu, które później są wykorzystywane do produkcji wzmacnianego wina sherry. Im winogrona leżą dłużej na słońcu, tym staje się ciemniejsze. To tez ma odwzorowanie w kolorze etykietek. Im ciemniejsza, tym większy wpływ sherry na smak. Whisky dojrzewa w beczkach jak podaje producent „Sherry Seasoned” przez 10 lat. Określenie to może oznaczać, że użyto beczek po burbonie, następnie na jakiś czas zostały zalane sherry, po czym opróżnione. Do tak przygotowanych beczek wlano świeży spirytus. Jednak to tylko mój domysł, na podstawie doświadczeń ze światem whisky. Butelkowana z mocą 40%.

Glenrothes 10 Year Old
Glenrothes 10 Year Old

Nota smakowa:

WZROK: Złota.
NOS: Słodka, miód, wanilia, skóra z cytryny, cytrusy, rodzynki, czarna porzeczka, jabłko, gruszka, krówki.
SMAK: Słodka, miód, wanilia, sherry, porzeczka, pomarańcza, przyprawy, cynamon, czekolada.
FINISH: Słodka, miód, wanilia, sherry, czarna porzeczka, pieprz, czekolada, dębina.
ABV: 40%.
WIEK: 10-letnia.
REGION: Spyside / Szkocja.

Subiektywnie ode mnie:

Whisky określana przez producenta jako „entry level”, czyli pozycja dla początkującego lub w moim rozumieniu whisky na co dzień. I właśnie to określenie moim zdaniem idealnie pasuje do tej pozycji. Lekka przyjemna, dużo słodyczy, wanilia, wpływ sherry, sprawia, że tą whisky pije się dobrze. Nie można też po niej za wiele podziwiać. Po prostu jest dobra, idealna do niezobowiązującego picia na co dzień. Muszę przyznać, że podoba mi się opakowanie i nowe etykiety. Koncepcja nawiązanie do procesu Sole jest świetna. Wszystko jest spójne i przejrzyste. Jedynie z mojej strony proces dojrzewania, mógłby być bardziej przejrzysty sposób przestawiony.

Glenrothes 10 Year Old
Glenrothes 10 Year Old

Cena: 175-195

Można kupić np tutaj:

Autor: Rafał Stanowski

mmmm

Nazywam się Rafał Stanowski. Moja przygoda z whisky zaczęła się około 2007 roku od zbierania miniaturek alkoholi – najczęściej 50 ml. Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Oczywiście zdarzało się wtedy z kolegami pijać whisky z colą. Na czwartym roku miałem okazję uczestniczyć w wieczorze szkockim, gdzie nauczyłem się sztuki degustacji. Wtedy to zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie whisky. Po studiach dostałem pracę jako inżynier ds. testowania oprogramowania w branży telekomunikacyjnej, a to już pozwoliło próbować lepszych trunków. Pod koniec 2014 roku postanowiłem założyć blog, aby móc dzielić się moją wiedzą i notami degustacyjnymi. I tak moja przygoda po tym arcyciekawym świecie cały czas trwa do dnia dzisiejszego… Zapraszam do odkrywania whisky ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *