Kilka słów o destylarni:
The Scotch Malt Whisky Society (SMWS) jest to stowarzyszenie/klub miłośników whisky. Powstało ono w roku 1983, a jego założycielem był Phillip “Pip” Hills. Ów pan Hill za nim założył stowarzyszenie to podróżował po destylarniach. Z każdej destylarni zbierał ze sobą sample whisky prosto z beczki. Oczarowany jakością whisky, którą próbował przekonał swoich znajomych do zakupu beczki z Glenfarclasa. Z czasem liczba członków się zwiększała, co przełożyło się na założenie stowarzyszenia. W ten oto sposób zaczęto kupować beczki od poszczególnych destylarni, a potem je butelkować. SMWS z czasem zaczęło otwierać się na inne kraje. Obecnie ten klub funkcjonuje w 19 krajach, w tym Polsce. Selekcja beczek jest dokonywana przez panel degustacyjny. Po wybraniu whisky jest butelkowana, whisky nie jest poddawana procesowi filtracji na zimno i nie posiada dodatków koloryzujących. Następnie nadają jej nazwę np „Święta mogą być w każdej chwili”, w oparciu na odczuciach panelu degustacyjnego, z czym kojarzy się im dana whisky. Do dodatkowo na każdej butelce znajduje się oznaczenie numerowe np 73.64. W tym wypadku numer 73 oznacza numer destylarni, a numer 64 numer beczki który został zakupiony z tej destylarni. Pełną numeracje destylarni można znaleźć pod tym adresem: http://www.whiskyportal.com/smws/. W numeracji można jeszcze znaleźć literę „G” np G1.7. „G” jest skrótem od Grain i oznaczeni to jest stosowne do destylarni Grain whisky. Aby móc degustować whisky z znakiem SMWS, najpierw należy zostać członkiem klubu. W pierwszym roku koszt w Polsce wynosi 650 zł i na powitanie dostaje się zestaw sampli, notes i członkowski poradnik. Kolejne lata to już wydatek 300 zł. Członkostwo uprawnia również do uczestnictwa w degustacjach i wydarzeniach klubowych.
Ja swój pierwszy kontakt z SMWS miałem przy okazji Warsaw Whisky live, gdzie mieli oni swoje stanowisko. W tedy to też bez członkostwa można było spróbować ich whisky. Korzystając z tej okazji, dziś mogę przedstawić swoją notę smakową. Jeden z moich kolegów, który również prowadzi blog o whisky whiskyjazz.blogspot.com jest ich członkiem. Bardzo pozytywnie się o nich wypowiadał. Od niego wiem że jest możliwość zakupu sampli, degustacji w lokalach z którymi współpracują. Również, to co mnie trochę zauroczyło na ich stronie internetowej , to bardzo dokładne opisy każdej whisky. Kto wie, może pewnego dnia i ja też stanę się ich członkiem? Z mojej strony mogę polecić zapoznać się z ich ofertą, tym bardziej, jeśli ktoś jest fanem whisky typu single cask.
Kilka słów o degustowany trunku:
The Scotch Malt Whisky Society (SMWS) 66.53 „A study in black „. Numerek 66 jest przypisany destylarni Ardmore. Whisky wydestylowano 5 października 2004 roku i spędziła ona 9 lat w beczce pierwszego napełnienia po białym winie typu Hogshead. Whisky ta nie była poddana procesowi filtracji na zimno.
Nota smakowa:
WZROK: Bursztynowa
NOS: Torf, cytrusy, pomarańcza, wanilia, miód, tytoń, orzechy
SMAK: Słodka, torfm sól morska, jodyna, cytrusy, miód, nuty ziołowe
FINISH: Słodki, torf, sól morska , cytrusy, miód, lekko pieprzna
ABV: 60,4%
Subiektywnie ode mnie: W momencie opisywania tej whisky. nie ma jej już w sprzedaży.
Bardzo fajnie się czyta tego bloga, widać, że bardzo dobrze znasz sie na temacie. Ja dopiero zaczynam, ale powoli wdrażam się w tą sztukę 😀