Kilka słów o degustowanym trunku:
Passport Scotch to jedna z najpopularniejszych whisky na świecie. U nas w kraju dostępna w większości sklepów i marketów. Sam blend powstał w latach 60′. Whisky ta nie posiada żadnej historii, została stworzona przez Kompanie Chivas Brothers aby mieć swój produkt, który mógłby konkurować z Johnnie Walkerem czy Ballantine’s.
Whisky ta jest zestawiana głównie z zbożowej whisky uzyskanej metodą destylacji kolumnowej z niewielkim udziałem whisky single malt. Wszystkie destylaty dojrzewały w dębowych beczkach minimum 3 lata. Butelkowana w charakterystycznej kwadratowej zielonej butelce, a na etykiecie znajdują się herby. Moc trunku to 40%.
Nota smakowa:
WZROK: Ciemnozłota
NOS: Miód, wanilia, wiśnia, jabłko, zboże.
SMAK: Słodki, miód, wanilia, jabłko, zboża, wiśnia, przyprawy, pieprz, alkohol.
FINISH: Słodki, miód, wanilia, zboża, alkoholowy, dębina.
ABV: 40%
WIEK: Bez określenia wieku.
REGION: Szkocja
Subiektywnie ode mnie:
Passport Scotch była jedną z whisky, którą zdarzało mi się pić z kolegami na studiach. Z colą wchodziła jak złoto. Ostatnio sięgnąłem po nią z ciekawości, jak po tych latach od skończonych studiów, moje spojrzenie mogło się zmienić. Generalnie whisky jest słodka, płaska w aromacie i smaku. Trochę miodu, wanilii i denominacją zbóż, a finiszy jest lekko alkoholowy. No cóż nie ma co się oszukiwać, whisky ta raczej nadaje się do drinków, koktajli niż do picia samej lub na lodzie. I w taki sposób polecam ją pić jeśli mamy ochotę na np. whisky z colą.
Cena: 40-50 zł
Autor: Rafał Stanowski