Kilka słów o destylarni:
Kavalan to pierwsza destylarnia, która został zbudowana na Tajwanie. Właścicielem i fundatorem jest King Car Group. Firma ta powstała w latach 50-siątych ubiegłego wieku, a jej założycielem jest pan Lee Tien-Tsai. Firma działa obecnie działa na wielu rynkach jak np biotechnologicznym, suplementów czy branży spożywczej. Jednym z marzeń fundatora był posiadanie własne whisky. Marzenie to stał się możliwe w realizacji gdy Tajwan w roku 2002 stał się członkiem WTO (Międzynarodowej Organizacji Handlu). W roku 2005 w ciągu dziewięć miesięcy wybudowano destylarnię, powstała ona W regionie Yilan. O lokalizacji przesądziła dostęp do czystej wody z gór i bliskość do oceanu Pacyficznego. King Car Group zatrudnił jako master blendera Ian Chang i jako konsultanta do spraw budowy budynków Dr. Jim Swan. Gorzelni nadano nazwę Kavalan. Sama nazwa Kavalan jest nazwą rdzennej ludności zamieszkującej ten teren. Pierwsze krople alkoholu spłynęły w roku 2006 31 Marca o 15:30. W roku 2008 pojawił się pierwszy wypust: Kavalan Classic single malt. W tym roku również Destylarnia została udostępniona do publicznego zwiedzania. Od tego czasu co roku wypuszczane jest kilka różnych whisky, a destylarnia zyskuje na popularności ze względu na jakość oferowanej whisky. Kavalan na różnego rodzaju targach i konkurach whisky od 2008 roku zdobyła już ponad 100 różnych medali. Na szczególną uwagę zasługuje seria „Solist”
Kilka słów o degustowany trunku:
Kavalan Concertmaster Port Cask Finish zadebiutował na rynku 10 Lipca 2009 roku. Whisky ta dojrzewa w beczkach z amerykańskiego dębu po burbonie, następnie jest finishowan w beczkach po Porto Ruby, Tawny i Vintage Port. Na etykiecie nie ma oznaczenia wiekowego, jednak patrząc po roku wypuszczenia tej whisky na rynek,to przypuszczam, że dojrzewał w przedziale trzy do pięciu lat. Uwzględniając klimat Tajwanu proces dojrzewania jest tu dużo szybszy niż w Szkocji, co wpływa na intensywność smaku.
Nota smakowa:
WZROK: Złota
NOS: Rodzynki, czarna porzeczka, śliwka, wanilia, miód, tropikalne owoce
SMAK: Słodki, gruszka, śliwka, czarna porzeczka, tropikalne owoce
FINISH: Słodki, śliwka, gruszka, czarna porzeczka
ABV: 40%
Subiektywnie ode mnie:
Jest to jedna z ciekawszych whisky finishowanych w beczkach po porto jakie miałem okazje pić do tej pory.