Kilka słów o degustowanym trunku: Tomatin 14 Year Old
Tomatin 14 Year Old zadebiutowała na rynku w 2014 roku, dołączając na stałe do podstawowej linii asortymentu destylarni. Sama nazwa „Tomatin” (wymowa Tom-a-tyn) z języka gaelickiego znaczy „wzgórze jałowców”. Nazwa wzięła się z tego, że jałowiec podczas procesu spalenia nie dymi się, przez co był ulubionym drewnem nielegalnych destylatorów. Wraz z rokiem 2016 nastąpiła zmiana wizualna całej linii produktów w postaci całkowicie nowego nowoczesnego kształtu butelki i etykiety. Destylarnia poszła w kierunku trendu identyfikowaniu ich whisky przez kształt butelki, co jest obecnie dość popularnym trendem wśród gorzelni. W związku z tą zmianą na rynku można jeszcze znaleźć obydwie wersje butelek. Na poniższym zdjęciu prezentuje już nową wersje butelki i etykiety. Wracając do samej whisky, to dojrzewała łącznie przez 14 lat. Pierwsze 13 lat spędziła w beczkach po burbonie z amerykańskiego dębu, a następnie na rok została przelana do beczek po Porto z europejskiego dębu. Po zestawieniu nie poddano jej procesowi filtracji na zimno i posiada naturalny kolor. Zabutelkowana z mocą 46%.
Nota smakowa:
WZROK: Bursztynowa.
NOS: Słodka, porto, wanilia, śliwka, miód, czekolada, orzechy, toffi, pieczone jabłka, cytrusy.
SMAK: Słodki, porto, miód, wanilia, śliwka w czekoladzie, pieczone jabłka, orzechy, brązowy cukier.
FINISH: Słodki, porto, cytrusy, miód, dębina.
ABV: 46%
WIEK: 14-letnia.
REGION: Highlands / Szkocja
Subiektywnie ode mnie:
Łagodna i przyjemna, pije się ją naprawdę przyjemnie. Uwielbiam porto, więc whisky finishowane w beczkach po porto są przez mnie bardzo cenione. Porto daje tego świątecznego klimatu, dodatkowych aromatów, które uwielbiam. Whisky może nie do końca zachwyca w zapachu, ale na języku daje sporą niespodziankę. Jeśli komuś smakował Glenmorangie Quinta Ruban, myślę, że i tu też się nie zawiedzie. Powiedziałbym, że to idealna whisky, która może towarzyszyć podczas wakacyjnego odpoczynku!
Cena: około 250 zł.
Autor: Rafał Stanowski