Degustacja #247 – Compass Box Glasgow Blend

Degustacja #247 – Compass Box Glasgow Blend

Kilka słów o degustowanym trunku:

Compass Box Glasgow Blend to whisky została wybrana jako jedna z whisky na wspólny wieczór przez mnie i 3 kolegów do wspólnego spotkania. Akurat była promocja na Winnicy Lidla w stylu weź drugą i masz x % rabatu. A że potrzeba było nam dymna whisky, a dodatkowo znając renomę CompasBoxa, a i cena też była atrakcyjna przy zakupie, wybór był dość oczywisty. A czy był trafny?

Compass Box Glasgow Blend
Compass Box Glasgow Blend

Zanim przejdziemy do odpowiedzi, to kilka słów o whisky. Glasgow w nazwie nie jest przypadkowa, kompozycja whisky bazuje na przepisie z książki wydanej w 1930 o tytule „Whisky” autorstwa Aeneas MacDonald. Wspominał w niej, że mieszkańcy Glasgow upodobali sobie mocne i intensywne w smaku whisky. Na etykiecie znajdziemy też jedne z symboli miasta, czyli posąg księcia Wellington w Glasgow, który często jest ozdobiony pachołkiem drogowym.

Compass Box Glasgow Blend
Compass Box Glasgow Blend

CompassBox jest słynny ze swojej transparentności na tyle, ile pozwalają regulacje. Na ich stronie można znaleźć informację o tym z jakich destylarni i w jaki % udział whisky. 29% to whisky z beczek po sherry pierwszego napełnienia pochodząca z destylarni niedaleko Aberlour, 5,1% whisky z beczek ponownie napełnionych po sherry, również z destylarni niedaleko Aberlour. 18,2% to destylat z beczek po bourbonie z Laphroaig, 2,6% to Highland Malt Blednd dojrzewającu w indywidualnie wykonanych beczkach z francuskiego dębu, które były silnie tostowane (60% Glen Moray, 25% Toamatin, 15% Balmenach), 9,9% to whisky z beczek pierwszego napełnienia po bourbonie z Clynelish i ostatnie 35,2% to single grain whisky z beczek pierwszego napełnienie po bourbonie z Cameronbrid. Producent nie podaje wieku dojrzewania whisky, jednak ma ona naturalny kolor, nie była filtrowana na zimno. Sprzedawana w butelkach o pojemności 700 ml i mocą 43%.

Compass Box Glasgow Blend
Compass Box Glasgow Blend

Nota smakowa:

NOS: Słodki, torf, sherry, miód, rodzynki, gruszki, czekolada.
SMAK: Słodki, miód, sherry, torf, czekolada, rodzynki, kremowy, krówka.
FINISH: Słodki, miód, torf, czekolada, przyprawy kolonialne, dębina.
ABV: 43%
WIEK: Bez określenia wieku.
REGION: Szkocja.

Compass Box Glasgow Blend
Compass Box Glasgow Blend

Subiektywnie ode mnie:

Compass box to marka, która nie zawodzi. Zawsze to, co mnie u nich cieszy to ich transparentność tak bardzo, jak jest to możliwe. Jednak przejdźmy do whisky. Dostajemy tu całkiem dobrego blenda, który łączy torf i sherry. Aromat jest bardzo przyjemny torf, sherry, czekolada, rodzynki. W smaku Whisky jest bardzo delikatna, przyjemnie rozchodzi się po języku, czuć oczywiście wpływ sherry, tortu, ale dalej jest czekolada, krówki, miód, jest bardzo kremowa. Finish przyjemny, dymny, z nutą sherry, czekolady i przypraw kolonialnych. Butelkę tą wypiłem z kolegami przy spotkaniu, szukaliśmy trzeciej pozycji na wieczór, która byłaby dymna i nie zawiodła. Dwóch kolegów jeszcze ją dokupili, bo podeszła. Jeśli lubisz słodkie torfowe whisky, to ta pozycja jest naprawdę warta spróbowania. Jeśli nie jesteś fanem dymnej Whisky to pozycja zdecydowanie nie dla Ciebie. Ja ze swojej strony bardzo polecam spróbować, a i butelkę też moim zdaniem warto kupić.

Cena: 157-239 PLN

Można kupić np. tutaj:

Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji i noty smakowej. Jeśli Ci się podobała, proszę zaglądaj tu częściej lub na FB czy Instagramie.

Autor: Rafał Stanowski

mmmm

Nazywam się Rafał Stanowski. Moja przygoda z whisky zaczęła się około 2007 roku od zbierania miniaturek alkoholi – najczęściej 50 ml. Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Oczywiście zdarzało się wtedy z kolegami pijać whisky z colą. Na czwartym roku miałem okazję uczestniczyć w wieczorze szkockim, gdzie nauczyłem się sztuki degustacji. Wtedy to zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie whisky. Po studiach dostałem pracę jako inżynier ds. testowania oprogramowania w branży telekomunikacyjnej, a to już pozwoliło próbować lepszych trunków. Pod koniec 2014 roku postanowiłem założyć blog, aby móc dzielić się moją wiedzą i notami degustacyjnymi. I tak moja przygoda po tym arcyciekawym świecie cały czas trwa do dnia dzisiejszego… Zapraszam do odkrywania whisky ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *