Kilka słów o destylarni: BenRiach
Na fali sukcesu destylarni Longmorn John Duff zbudował destylarnię w 1897 roku. Destylarnia została wzniesiona na farmie Riach, stąd też nazwa BenRiach. Z języka gaelickiego nazwę tłumaczy się jako „Wzgórze rudego Jelenia”. O samej lokalizacji przesadził też fakt bliskiego dostępu do linii kolejowej. Jednak w 1899 roku bankructwo braci Pattison doprowadziła do zamknięcia destylarni w roku 1900. Nie destylowano tu przez najbliższe 65 lat. Dopiero w 1965 roku przejęcia dokonał The Glenlivet Distillers Ltd. Po czym rozbudowano obiekt i zmodernizowano. W 1972 roku zaczęto tu destylować torfową whisky na potrzeby Chivasa. W 1978 roku Glenlivet trafił pod skrzydła Kanadyjskiego Seagramsa. Segarams zdecydował w 1985 roku na podwojenie mocy i dodał dwa kolejne alembiki. W 1994 roku po raz pierwszy pojawił się single malt pod nazwą BenRiach w wersji 10-letniej. W 2001 roku Pernod Ricard przejął kontrolę na Segramsem, w tym tez nad BenRiachem. W wyniku tego przejęcia destylacją została ograniczona do trzech miesięcy w roku. W roku 2004 karta dla destylarni się odwróciła, została wykupiona przez prywatnych inwestorów – Billy Walker, Geoff Bell i Wayne Keiswetter – wraz z leżakującymi destylatami. Panowie dzięki swojemu doświadczeniu w branży whisky w ciągu paru lat wypuścili różne edycje wiekowe, doprowadzając do tego, że BenRiach stał się marka prawie kultową. Od czasu przejęcia obecnie dostępne są 33 różne wypusty. Nie omieszkano tu również eksperymentów z różnymi rodzajami beczek. Gorzelnia również po uprzednim skontaktowaniu się oferuje możliwość zwiedzenia destylarni.
Kilka słów o degustowany trunku: BenRiach 15 Year Old Madeira Cask Finish
Whisky BenRiach 15 Year Old Madeira Cask Finish whisky ta pojawiała się na rynku w listopadzie 2006 roku i była częścią serii „Wood Finish Series”. Jest to limitowana edycja, wyprodukowano 2400 butelek. Destylaty zostały uzyskane z nietorfowanego słodu. Dojrzewały w beczkach z amerykańskiego dębu po burbonie, a następnie finishowana w beczkach po maderze z firmy „Henriques and Henriques”. Destylaty dojrzewały 15 lat i nie zostały poddane procesowi filtracji na zimno oraz nie zawiera dodatku karmelu w celu ujednolicenia barwy. Zabutelkowana z mocą 46%.
Nota smakowa:
WZROK: Bursztynowa
NOS: Ostrawa, śliwka, miód, porzeczka, rodzynki, skórzane nuty, imbir, nuty madery
SMAK: Ostra, imbir, cynamon, miód, śliwka suszona, nuty winne, wanilia, banan, brzoskwinia
FINISH: suszona śliwka, miód, madera, porzeczka, dębina, przyprawy korzenne, imbir, pieprz cayenne
ABV: 46%
Subiektywnie ode mnie:
Uwielbiam whisky po maderze, tak samo, jak sam trunek maderę. Moim zdaniem ta whisky idealnie oddaje charakter madery, szkoda, że tak mało tej whisky wyprodukowali.
Autor: Rafał Stanowski