Kilka słów o degustowanym trunku:
Glenfiddich Private Vintage 1976 – co tu dużo pisać – whisky ta praktycznie jest nieosiągalna. Jest dawana przez destylarnię jako prezent dla wybranych gości i pracowników. Tak się złożyło, że przed pierwszym zlotem fanów Glenfiddich we Wrocławiu, Mateusz Zabiegaj, Global Brand Ambassador był w swoim drugim domu, czyli w Dufftown i wrócił do Polski z kilkoma prezentami, które przedstawił podczas degustacji. Oczywiście degustację poprzedziła bardzo ciekawa historia rozwoju destylarni z perspektywy archiwalnych zdjęć.
Glenfiddich Private Vintage jest serią robioną wyłącznie na potrzeby destylarni. Nie jest ona nigdzie sprzedawana, a nawet ludzie, którzy są nią obdarowywani, mają przykaz, aby ją wypić, a nie przeznaczać do sprzedaży. Glenfiddich Private Vintage 1976 została wydestylowana w roku 1976, dojrzewała przez około 34-35 lat w beczce z dębu amerykańskiego o numerze 2443. Butelkowana z mocą 49,7%. Na degustację trafiła butelka o numerze 24. Whisky była pakowana w drewnianą skrzyneczkę, która zawierała certyfikat z destylarni.
Nota smakowa:
WZROK:
NOS: Słodka, miodowa, jabłka, gruszki, kokos, pomarańcza.
SMAK: Słodka, miód, wanilia, gruszki, pomarańcza.
FINISH: Słodki, gruszki, miód, pieprz, dębina.
ABV: 47,9%
WIEK: 34-35-letnia
REGION: Dufftown/Speyside/ Szkocja
Subiektywnie ode mnie:
To zupełnie inny Glenfiddich w porównaniu do tych, które miałem przyjemność do tej pory próbować. Delikatna, nie była też zbyt mocno intensywna, jednak wyrazista. Piło się ją przyjemnie. Trochę porównałbym ją do dobrej wody smakowej, gdyż prawie 50% nie było wyczuwalne na języku. W całości dominował aromat i smak miodu, wanilii i gruszek. Dużym zaskoczeniem było dla mnie to, jak whisky, która w moim odczuciu nie była zbyt mocno rozbudowana aromatycznie i smakowo, mogła sprawiać taką przyjemność picia. Jedynie, czego jestem ciekawy, jaką cenę rynkową mogłaby uzyskać taka butelka. Podczas zlotu padła sugestia, że kwota mogłaby się kształtować między 5 a 10 tys. funtów.
Cena: bezcenna!
Zobacz również sklep z whisky online: Alkohol-online.pl
Autor: Rafał Stanowski