Degustacja #217 – Glendronach 1995 Single Cask – 19 Year Old

Degustacja #217 – Glendronach 1995 Single Cask – 19 Year Old

Kilka słów o degustowany trunku: Glendronach 1995 Single Cask – 19 Year Old

Single cask jest to whisky pochodząca tylko i wyłącznie z jednej beczki, butelkowana z mocą beczki. Każda butelka ma zawsze podany numer beczki, z której pochodzi. Ilość butelek jest zazwyczaj niewielka, maksymalnie kilkaset butelek. Glendronach dwa razy w roku wypuszcza swoje partie single casków określanych jako batch.

Glendronach 1995 Single Cask – 19 Year Old pojawiła się na rynku w styczniu 2015 roku. Destylaty zostały uzyskane z nietorfowego słodu. Destylacja odbyła się w październiku 1995 roku, a butelkowanie nastąpiło w listopadzie 2014 roku. Whisky dojrzewała w beczce z europejskiego dębu typu butt (500 litrów pojemności) po Pedro Ximenez Sherry Puncheon. Ten single cask pochodzi z beczki numer 538 i wchodzi w skład 11 partii (batch 11) single casków. Z beczki tej rozlano zaledwie 708 butelek. Whisky nie była filtrowana na zimno i nie zawiera dodatków ujednolicających barwę. Zabutelkowano ją z mocą beczki 55%.

Glendronach 1995 Single Cask - 19 Year Old

Nota smakowa:

WZROK: Ciemnozłota.
NOS: Słodki, duże uderzenie sherry, brzoskwinie, rodzynki, cynamon, figi, daktyle, jabłko, gruszka, wanilia, miód.
SMAK: Słodki, gruszka, sherry, miód, jabłko, brzoskwinia, śliwka, pomarańcze, figa, toffi, cytrusy.
FINISH: Słodka, gruszka, sherry, cytrusy, miód, wanilia, lekko pieprzna, dębina.
ABV: 55%
WIEK: 19 lat
REGION: Speyside / Szkocja

Subiektywnie ode mnie: Tą whisky zostałem poczęstowany przez konesera dobrej whisky. Muszę przyznać, że jest to naprawdę wspaniały single cask. Dużo sherry, brzoskwiń, rodzynek, pojawia się pomarańcza, figa a w tym wszystkim moc trunku jest nieodczuwalna. Moim zdaniem jest to trunek wart swojej cenny. Myślę, że na pewno jest też to dobra inwestycja.

Glendronach 1995 Single Cask - 19 Year Old

Autor: Rafał Stanowski

mmmm

Nazywam się Rafał Stanowski. Moja przygoda z whisky zaczęła się około 2007 roku od zbierania miniaturek alkoholi – najczęściej 50 ml. Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Oczywiście zdarzało się wtedy z kolegami pijać whisky z colą. Na czwartym roku miałem okazję uczestniczyć w wieczorze szkockim, gdzie nauczyłem się sztuki degustacji. Wtedy to zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie whisky. Po studiach dostałem pracę jako inżynier ds. testowania oprogramowania w branży telekomunikacyjnej, a to już pozwoliło próbować lepszych trunków. Pod koniec 2014 roku postanowiłem założyć blog, aby móc dzielić się moją wiedzą i notami degustacyjnymi. I tak moja przygoda po tym arcyciekawym świecie cały czas trwa do dnia dzisiejszego… Zapraszam do odkrywania whisky ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *