Witam,
w dni 3 czerwca 2016 miałem okazje uczestniczyć w Ardbeg Night 2016. W tym roku nazwa została zmieniona z „day” na „night”. Zmiana ta nawiązuj do przemytniczej historii wyspy, gdzie ów najczęściej przemyt odbywał się noc. Również lokalizacja został zmieniona, gdyż przez trzy ostatnie lata świętowanie urodziny Arbega odbywało w Poznańskiej ambasadzie Whisky Bar 88, a w tym roku impreza została przeniesiona do Fortecy Kręglicy na ulicy Zakroczymskiej 12 w Warszawie. Oczywiście w tym samym czasie Poznańska ambasada również świętowała. A teraz przejdźmy do relacji z samej imprezy. Przed godziną 20 zjawiłem się z moim kolegą ze studiów u wrót fortecy. Przywitała nas miła pani i przemytnik. Oczywiście najpierw trzeba było podać hasło, aby być sprawdzonym na liście gości. Dalej też nie było, prosto trzeba było chwilkę poczekać, aż zjawi się osoba która nas wprowadzi. Gdy zebrał się nas grupa sześciu osób dopiero przekroczyliśmy drzwi. Tam spotkaliśmy kolejnych przemytników, którzy zapalili lampy i prowadzili nas krętym, ciemnym korytarzem między beczkami do „jaskini przemytników”. Całę wprowadzenie do głównej sali naprawdę robiło wrażenie i pozwalało odczuć przemytniczy klimat wyspy. W „jaskini przemytników” przywitały nas 2 bary, przemytniczy sklep, miejsce z grami, ogromna ścianka na tle której można było robić sobie zdjęcia, scenę, no i miejsca odpoczynku. Całość dopełniała świetnie dobrana szkocka muzyka. Przy barach oprócz podstawowych wersji Ardbega, można było dostać drinku na bazie Ardbega Ten w kilku wariacjach. Oprócz tego można było spróbować chlebka z pysznym serem. Po chwili również zaczęli chodzić kelnerzy z przystawkami, a wśród nich krewetki z pomarańczami lub faszerowane papryczki jalapenos.
W trakcie całej imprezy odbywały się różnego rodzaju konkursy, jak sprawdzenie wiedzy na temat Ardbega, tocznie beczki, łowienie miniaturek, budowanie tratwy, przeciąganie liny. Oczywiście każdy konkurs był nagradzany nagrodami. Ja w konkursach wygrałem miniaturkę Ardbega 10 i piersiówkę.
Gwoździem programu była prezentacja whisky „Dark Cove”, czyli edycji limitowanej z okazji urodzin Ardbega. Około godziny 22 rozległ się odgłosy burzy, światła zaczęły błyskać niczym błyskawice i na sale „wpłynęła” tratwa z przemytnikami przywożąc ze sobą butelkę „Dark Cove”. Po chwili kelnerzy zaczęli chodzić z kieliszkami i częstować premierową whisky.
Podsumowując:
Forteca jak i sposób jej aranżacji idealnie oddała klimat przemytniczy do którego nawiązuje premierowa whisky. Również moim zdaniem trafna była zmiana nazwy. Muszę przyznać, że co roku urodziny Ardbega naprawdę mnie zaskoczyły. Super zorganizowana i efektowna. Już nie mogę się doczekać, czym zostanę zaskoczony za rok.
Autor: Rafał Stanowski