Degustacja #202 – Highland Park Einar

Degustacja #202 – Highland Park Einar

Kilka słów o destylarni: Highland Park

Destylarnia Highland Park leży w miejscowości Kirkwall na wyspie Pomona, która znajduje się w archipelagu Orkadów. Jest to najdalej wysunięta destylarnia w Szkocji. Tak naprawdę nie wiadomo kiedy tu zaczęto destylować. Wyspy były świetnym miejscem do ukrywania się przed poborcami, którzy też za często nie zapuszczali się w te okolice. Drugim czynnikiem , świadczącym o atrakcyjności wysp był dostęp do morza. Łatwo dało się transportować wydestylowany alkohol, jak i równie łatwo uciec z wyspy w razie kontroli podatkowej. Pierwsze zapisu pędzeniu tu alkoholu pojawiają się z okresu poły XVIII wieku. Za oficjalną datę założeni destylarni uznawany jest rok 1798, co czyni z niej jedną z najstarszych destylarni whisky szkockiej. Z pierwszymi latami funkcjonowania gorzelni związana jest postać Magnus Eunson, który jest uznawany za założyciela gorzelni. Był on przełożonym miejscowego Kościoła Prezbiteriańskiego i miejscowym bimbrownikiem. Legendy głoszą że potrafił ukrywać w beczki z whisky pod amboną. Inna legenda mówi że schował beczki w trumnie i przykrył je całunem. Następnie modląc się z rodziną, która rzekomo opłakiwała zmarłego, wypowiedział słowa że zmarły padł ofiarą „czarnej ospy”. Kontrolerzy podatkowi słysząc to pośpiesznie opuścili kościół. W roku 1813 Magnus Eunson został aresztowany za przestępstwa podatkowe przez Johna Robertsona, a nowym właścicielem stał się Robert Borwick. W roku 1822 destylarnia został oficjalnie otwarta zgodnie z panującym prawem. Robert też uczynił kierownikiem produkcji Roberta.( Zbieg okoliczności?). W latach 30 XIX wieku do sir Donald Currier, założyciel linii pasażerskiej Union Castel, zakupił alkohol z tutejszej destylarni na dziewiczy rejs. Po przybyciu do Kopenhagi, która była portem destylacyjnym, wyprawiono ucztę, na którą przybył Król Dani czy Car Rosji. Goście byli zachwyceni serwowanym trunkiem. Destylarnia zmieniała kilkukrotnie właścicieli, aż w roku 1908 roku właścicielem został James Grant, który pracował tutaj od 20 lat. W roku 1937, Highland Park stał się części grupy Highland Distillers. A w 1999 rok weszła w skład grupy Edrington Group i William Grant & Sons. Marka Higlhlan Park jest jedną z czołowych marek whisky. W destylarni przykłada się ogromną staranność do produkcji whisky. Jest jedną z nielicznych gorzelni która używa tradycyjnych podłóg do obracania kiełkującego jęczmienia, który później jest suszony przy użyciu młodego torfu i wrzosu z pobliskiego wrzosowiska. Również dość nie typowo używa się tu twardej wody z źródła „Cattie Maggie„, które znajduje się poniżej destylarni, więc woda musi być doprowadzana „pod górę”. Destylarnia można zwiedzać i również posiada sklep.

Kilka słów o degustowany trunku: Highland Park Einar

Highland Park Einar pojawił się na rynku w 2013 roku tylko w sklepach wolnocłowych. Einar wchodzi w skład serii „Warrior series”. Nazwa tej whisky jest nawiązaniem do wikinga Einara, który kiedyś rządził ziemiami na których obecnie jest destylarnia w sposób brutalny i bezwzględny, nawet zabił swojego młodszego brata aby władać jego ziemiami Jego atrybutem był topór który jest uwieczniony na opakowaniu i etykiecie. Whisky jest zestawiana z destylatów które dojrzewają w beczkach z amerykańskiego dębu po burbonie (75% udziału) i w beczkach z dębu europejskiego po sherry (25% udziału). Na Etykiecie nie ma oznaczenia wiekowego. Whisky była filtrowana na zimno i nie zawiera dodatków koloryzujących. Zabutelkowana z mocą 40%.

Highland Park Einar3

Nota smakowa:

WZROK: Ciemnozłota
NOS: Słodka, sherry, śliwka suszona, zboża, wanilia, miód, czekolada, pomarańcza
SMAK: Słodka, miód, wanilia, sherry, pomarańcza, cynamon, imbir, lekko dymna,
FINISH: Śliwka suszona, sherry, miód, rodzynki, gorzka czekolada, wiśnia, orzechy
ABV: 40%
WIEK: NAS (no age statement)

Highland Park Einar

Autor: Rafał Stanowski

mmmm

Nazywam się Rafał Stanowski. Moja przygoda z whisky zaczęła się około 2007 roku od zbierania miniaturek alkoholi – najczęściej 50 ml. Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Oczywiście zdarzało się wtedy z kolegami pijać whisky z colą. Na czwartym roku miałem okazję uczestniczyć w wieczorze szkockim, gdzie nauczyłem się sztuki degustacji. Wtedy to zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie whisky. Po studiach dostałem pracę jako inżynier ds. testowania oprogramowania w branży telekomunikacyjnej, a to już pozwoliło próbować lepszych trunków. Pod koniec 2014 roku postanowiłem założyć blog, aby móc dzielić się moją wiedzą i notami degustacyjnymi. I tak moja przygoda po tym arcyciekawym świecie cały czas trwa do dnia dzisiejszego… Zapraszam do odkrywania whisky ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *