Kilka słów o degustowanym trunku:
Suntory Whisky Toki to japońska whisky typu blended, wprowadzona na rynek przez koncern Suntory w 2016 roku. Jest dostępna w ponad 40 krajach, w tym również w Polsce. Nazwa „Toki” w języku japońskim oznacza „czas” i odnosi się do harmonijnego połączenia tradycji oraz innowacyjności w produkcji whisky. Zajrzyjmy do butelki i odkryjmy, co skrywa jej wnętrze.
Jak wspomniałem wcześniej, jest to japońska whisky typu blended. Suntory Whisky Toki składa się z destylatów pochodzących z 3 destylarni. Pierwsza z nich to Chita, której jest około 50% – jest to destylat z przeważającym udziałem destylatu kukurydzianego i innych zbóż. Destylat ten jest mocno zbożowy, który stanowi bazę whisky. Dalszą część to destylat pochodzące z destylarni Hakushu i Yamazaki. Pierwszy destylat dostarcza najwięcej charakteru i smaków w tym świeżych zielonych owoców, co ciekawe jest też lekko dymny. Destylaty z Yamazki dostarczają lekkiej pikanterii i owocowości. Wiek dojrzewania destylatów nie jest podany, jednak każda z nich dojrzewał minimum 3 lata w dębowych beczkach. W przypadku Yamazaki wiadomo, że były użyte to beczki po Sherry. Whisky sprzedawana jest w butelkach o pojemności 700 ml i mocy 43%.
Nota degustacyjna:
NOS: Słodki, miód, wanilia, cytryny, zielone jabłko, gruszka.
SMAK: Słodki, pełna, lekka, miód, gruszką, cytryna, zioła, biały pieprz.
FINISH: Słodki, lekko alkoholowa, miód, cytryna, pieprz.
ABV: 43%
WIEK: Bez określenia wieku
REGION: Japonia.
Subiektywnie ode mnie:
Zapach Suntory Whisky Toki jest interesujący – lekki, a jednocześnie intensywny. Wyraźnie wyczuwalne są nuty miodu, wanilii, cytryny, zielonego jabłka i gruszki, a całość uzupełnia delikatny ziołowy akcent. W smaku whisky jest słodka, lekka i łatwo pijalna, z dominującymi nutami miodu, gruszki, cytryny, ziół oraz pieprzu. Na języku rozchodzi się przyjemnie i delikatnie. Najsłabszą częścią jest finish, słodki, krótki, jednak lekko alkoholowy z nutą miody, cytryny i pieprzu.
W przypadku tej whisky trzeba pamiętać, że jest stworzona pod japońską kulturę picia whisky, czyli Highball – oznacza to w praktyce, że whisky jest podawana w wysokiej szklance, gdzie jest mieszana z kostkami lodu i wodą gazowaną – czasami też dorzucona jest cytryna. I tu pytanie, czy przy jej cenie, warto? Japońskie whisky nie jest tania i raczej nie będzie. W tej cenie możemy zakupić i tylko doświadczyć japońskiego stylu i w sumie z mojej perspektyw nastawić się po prostu na wypicie jej w highball niż w kieliszku degustacyjnym – bo tak może przynieść więcej satysfakcji. I raczej jest to pozycja na imprezę, gdzie będzie tłem niż w formie degustacyjnej.
Cena: 180-210 PLN
Można kupić np. tutaj:
Dziękuję za przeczytanie mojej recenzji i noty smakowej. Jeśli Ci się podobała, proszę zaglądaj tu częściej lub na FB czy Instagramie.
Autor: Rafał Stanowski