Degustacja #268 – Glenfiddich The Original

Degustacja #268 – Glenfiddich The Original

Kilka słów o degustowanym trunku: Glenfiddich The Original

Glenfiddich The Original to nawiązanie, a nawet próba wiernego odwzorowania pierwszej edycji single malta, która ukazała się poza granicami Szkocji. W roku 1963 Glenfiddich zdecydował się wypuścić na rynek amerykański 8-letniego Glenfiddicha Straight Malta. Twórcą tej edycji był Hamish Robertson, ówczesny Master Blender. Whisky tak była zestawiana głównie z destylatów 8-letnich z dodatkiem 12- i 13-letnich. Był to dość nietypowy ruch, gdyż w tym czasie na rynku królowały przeważnie „Blended Whisky”. Dzięki tej, można powiedzieć, przełomowej decyzji, dziś cieszymy się tak ogromnym wyborem whisky single malt. Obecny Master Blender Brian Kinsman, bazując na notatkach Hamisha Robertsona i butelki z tego okresu, pochodzącej z archiwum destylarni, starał się odtworzyć zapach i smak edycji sprzedawanej w latach 60-siątych. Glenfiddich The Original, która ukazała się na rynku w 2015 roku, na swojej etykietce nie ma podanego określenia wieku destylatów. Whisky jest filtrowana na zimno, a barwa została ustandaryzowana przy użyciu karmelu spożywczego (E150). Butelkowana z mocą 40%. Jest to limitowana edycja, powstało jej 24 000 butelek, każda zapakowana w metalowe opakowanie.

Glenfiddich The Original
Glenfiddich The Original

Nota smakowa:

WZROK: Jasnozłota.
NOS: Słodka, intensywna, jabłko, gruszka, rodzynki, wanilia, śliwka.
SMAK: Słodka, miód, wanilia, gruszki, jabłka, karmel, cynamon, ostre przyprawy, sherry.
FINISH: Słodki, jabłka, gruszki, miód, wanilia, dębina, przyprawy korzenne, rodzynki, śliwka.
ABV: 40%
WIEK: Bez określenia wieku.
REGION: Speyside/ Szkocja

Glenfiddich The Original
Glenfiddich The Original

Subiektywnie ode mnie:

Prawdę mówiąc, byłem trochę sceptycznie nastawiony do tej edycji i próby odtwarzania zawartości z lat 60-siątych. We Wrocławskim Locie Kury, z którym współpracuję przy cyklu „Degustacje w Locie”, czyli krótkiej opowieści na temat wybranego trunku, a potem jego degustacji, pojawiła się właśnie ta pozycja. Zapach, jak i smak pozytywnie zaskakuje. Jest to dobra i solidna whisky. Pije się ją przyjemnie, a po skończonym kieliszku, ma się ochotę na następny. Polecam spróbować, póki jeszcze jest dostępna na rynku.

Cena: 440-560zł
Whisky mozna kupić np. tutaj:


Autor: Rafał Stanowski

mmmm

Nazywam się Rafał Stanowski. Moja przygoda z whisky zaczęła się około 2007 roku od zbierania miniaturek alkoholi – najczęściej 50 ml. Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Oczywiście zdarzało się wtedy z kolegami pijać whisky z colą. Na czwartym roku miałem okazję uczestniczyć w wieczorze szkockim, gdzie nauczyłem się sztuki degustacji. Wtedy to zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie whisky. Po studiach dostałem pracę jako inżynier ds. testowania oprogramowania w branży telekomunikacyjnej, a to już pozwoliło próbować lepszych trunków. Pod koniec 2014 roku postanowiłem założyć blog, aby móc dzielić się moją wiedzą i notami degustacyjnymi. I tak moja przygoda po tym arcyciekawym świecie cały czas trwa do dnia dzisiejszego… Zapraszam do odkrywania whisky ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *