Degustacja #54 – The Dalmore 12 Years Old

Degustacja #54 – The Dalmore 12 Years Old

Kilka słów o destylarni:

Destylarnia powstała w roku 1839 na wybrzeżu zatoki Cromatry Firth w miejscowości Alness w miejscu byłego młynu. Fundatorem ów przedsięwzięcia Alexander Matheson, który zbił fortunę na handlu herbatą i opium. Nazwa Dalmore z języka gaelickiego znaczy „wielka łąka”. Jednak po 11 latach destylarnia przeszła w ręce rodziny Sunderland’sów. A w roku 1867 w ręce Klanu Mackenzie. To ta rodzina nadała znany nam do dziś logo typ jelenia z rozrośniętym dwunasto częściowym porożem. Poroże w herbie rodziny pojawiło się po tym jak w roku 1263 jedne z przodków klanu uratował króla Szkocji Aleksandra III od śmierci Jelenia. W podzięce za ten akt odwagi, król nadał klanowi tytuł szlachecki i prawo używania herbu z porożem Jelenia. W 1870 roku Dalmore był pierwszym eksportowanym single maltem do Australii. W trakcie pierwszej wojny światowej Gorzelnia była miejscem produkcji min głębinowych co nie wyszło jej na dobre gdyż wybuch jednej z nich zrównał z ziemia większość zabudowy. Gorzelnia w pełni została odbudowana w roku 1923. W 1960 roku firma połączyła siły ze spółką Whyte&Mackay. Od tego czasu firma zmieniała właścicieli/spółki zarządzające aż finalnie w 2001 roku przeszła na własność spółki Whyte&Mackay. Dalmore stosuje na swoich butelkach nowoczesny wygląd z wykorzystaniem godła jelenia. Do tego jest do gorzelnia która wyspecjalizowała się w produktach super premium oferując bardzo często stare destylaty oprawione znakomitymi butelkami jak np Dalmore 62 years old, Dalmore Oculus czy Dalmore Trinitas. Na terenie destylarni jest centrum dla zwiedzających.

Kilka słów o degustowany trunku:

Dalmore 12 years old to najmłodszy malt w ofercie destylarni. Lezakuje on 9 lat w beczkach po burbonie z białego amerykańskiego dębu, a następnie 3 lata finiszuje w beczkach po oloroso Matusalem.

WP_20150828_12_06_34_Pro

WP_20150828_12_06_39_Pro

Nota smakowa:

WZROK: Złota
NOS: Torf, Cyrusy, śliwka, pomarańcza
SMAK: Słodka, Sherry, wanilia, śliwka, jabłka pieczone
FINISH: Słodka, cynamon,przyprawy korzenne, długi lekko pieprzny na końcu.
ABV: 40%

mmmm

Nazywam się Rafał Stanowski. Moja przygoda z whisky zaczęła się około 2007 roku od zbierania miniaturek alkoholi – najczęściej 50 ml. Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Oczywiście zdarzało się wtedy z kolegami pijać whisky z colą. Na czwartym roku miałem okazję uczestniczyć w wieczorze szkockim, gdzie nauczyłem się sztuki degustacji. Wtedy to zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie whisky. Po studiach dostałem pracę jako inżynier ds. testowania oprogramowania w branży telekomunikacyjnej, a to już pozwoliło próbować lepszych trunków. Pod koniec 2014 roku postanowiłem założyć blog, aby móc dzielić się moją wiedzą i notami degustacyjnymi. I tak moja przygoda po tym arcyciekawym świecie cały czas trwa do dnia dzisiejszego… Zapraszam do odkrywania whisky ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *