Degustacja #30 Cardhu 12 Years Old

Degustacja #30 Cardhu 12 Years Old

Kilka słów o destylarni:
Destylarnia Cardhu leżu u podnóży soku Mannoch Hill. Ciemna barwa skał dała nazwę destylarni gdyż słowo cardhu w języku gaelickim znaczy „czarna skała”. Fundatorem gorzelni był John Cumming który w 1811 roku wydzierżawił farmę na której jak większość rolników z regionu Speyside zaczął się parać produkcją whisky. Oczywiście produkcja nie była legalna i John popadał w konflikty z prawem z tego powodu mimo pomocy swoje żony Heleny która starała się zawsze ugościć urzędników skarbowych. W trakcie przyjmowania „gości” Helena wywieszała na stodole czerwoną flagę która informował okolicznych sąsiadów o wizycie nieproszonych gości, co również oznaczało że należało ukryć aparaturę destylacyjną. W roku 1824 państwo Cumming oficjalnie nabyli licencje i rozpoczęli oficjalna legalna działalność. Początkowo whisky była sprzedawana na samej farmie przez Helenę. 1846 roku John umarł a prowadzenie firmy przejął jego syn Lewis. Jego warta trwała 25 lat po czym umarł a stery firmy przejęła jego żona Elżbieta. Okazało się że miła nie przeciętny talent do produkcji jak i handlu whisky. Zauważyła ona szybko rosnące zapotrzebowanie na whisky typu blended. Wraz ze swoim synem Johnem podjęła współpracę z producentami blendów jaki brokerami whisky. Aby sprostać zapotrzebowaniu w 1885 roku wydzierżawiła sąsiednią działkę i rozbudował istniejący zakład. Efektem tych działania było pojawienie się w Londynie blendu „Old Vated Cardhu” który zyskał uznanie. Ciekawostką jest to że była to jedyna whisky z regionu Speyside w tym czasie która nie używała w nazwie członu „Glenlivet”. Elżbieta uważała że jej trunek jest na tyle dobry że sama nazwa już jest na tyle wymowna że nie trzeba do niej nic dodawać. Po kilkunastu latach swojej pracy zyskała uznanie wśród producentów jak i również przydomek ” Królowej whisky”. Do 1893 roku firma pozostawała w rękach rodziny Cummingów. Następnie został sprzedana do firmy Johnnie Walker & Sons. Według kontraktu John zachował swoje stanowisko managera Cardhu i również otrzymał posadę w firmie Walkerów. W 1923 roku John przeszedł na emeryturę a jego miejsce zajął jego syn Roland. W czasie drugiej wojny światowej z powodu braku jęczmienia destylarnia destylowała gównie na potrzeby blendów Johnnie Walkera. W roku 1960 została przeprowadzona modernizacja. Następna modernizacja była wykonana 10 lat później i liczba alembików wzrosła do sześciu. Po tej modernizacji do tworzenia matów zostało użyte drugie źródlo wody. Początkowo używano tylko wody z źródła ze wzgórza Mannoch. Po modernizacji aby sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu na wodę, woda z Mannoch został wymieszana z woda z Lynne burn. W roku 1960 Roland Cumming wypuścił na rynek 12-letnią whisky. Whisky zdobyła sobie uznanie w wielu krajach ale szczególnie popularna jest w Grecji i Hiszpanii. W roku 2003 z powodu większego zapotrzebowania na single malta niż możliwości produkcyjne gorzelni, firma wypuściła na rynek wersje Cardhu Pure Malt. Była to mieszanka Cardhu plus kilku innych whisky o podobnym profilu smakowo-aromatycznym. I tu powstał swoisty precedens ponieważ Cardhu sprzedawał w tej samej butelce i pod tą samą nazwą dwie wersje whisky single malt i pure malt. Jednak na skutek interwencji Whisky Association Carhu Pure Malt został wycofana z rynku a wersja 12-letnia wróciła w 2005 roku.
Obecnie Większość produkcji(około 65-70%) jest przeznaczana do zestawiania blendów Johnnie Walkera. Reszta produkcji jest przeznaczana na produkcję single malta. Destylarnia posiada swój sklepik jak i centrum turystyczne.

Kilka słów o degustowany trunku:
Whisky ta zadebiutowała na rynku w 1960 roku. Butelka ma skromna etykieta jak i butelkę w kształcie karafki przez co jest idealna na prezent. Jak podaje producent whisky zawiera 222 kalorie na 100ml trunku.Destylaty dojrzewają w beczkach po burbonie.

Nota smakowa:

WP_20150616_005

WP_20150616_006

WZROK: jasno-złota
NOS: Słodka,miód, zapach kwiatów, wanilia, jabłko, słód
SMAK: Słodka, miód, wanilia, winogron, pieprzna
FINISH: Słodki, suszona śliwka, jabłko, pieprzny, lekko dymny.
ABV: 40 %

mmmm

Nazywam się Rafał Stanowski. Moja przygoda z whisky zaczęła się około 2007 roku od zbierania miniaturek alkoholi – najczęściej 50 ml. Byłem wtedy na pierwszym roku studiów. Oczywiście zdarzało się wtedy z kolegami pijać whisky z colą. Na czwartym roku miałem okazję uczestniczyć w wieczorze szkockim, gdzie nauczyłem się sztuki degustacji. Wtedy to zaczęło we mnie kiełkować zainteresowanie whisky. Po studiach dostałem pracę jako inżynier ds. testowania oprogramowania w branży telekomunikacyjnej, a to już pozwoliło próbować lepszych trunków. Pod koniec 2014 roku postanowiłem założyć blog, aby móc dzielić się moją wiedzą i notami degustacyjnymi. I tak moja przygoda po tym arcyciekawym świecie cały czas trwa do dnia dzisiejszego… Zapraszam do odkrywania whisky ze mną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *